- autor: MKP_notec, 2013-04-21 13:08
-
W pierwszym meczu wyjazdowym rundy wiosennej, nasza drużyna doznała porażki na boisku w Kościelcu z drużyną LZS. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2 (1:1), a bramki dla Noteci strzelali: Kamil Bochat 33’ i Michał Koczorowski 76’
więcej w rozwinięciu >>>
Popołudniowe sobotnie spotkanie rozpoczęło się dosyć chaotycznie. Murawa od pierwszego gwizdka dawała się we znaki obu drużynom.
Spotkanie rozpoczęło się od lekkiej dominacji naszej drużyny, która zdawała się rosnąć z każdą minutą na boisku. W 33’ minucie po zabójczej kontrze Marcin Ciesielski (Kościelec) musiał uznać wyższość napastników Noteci po celnym strzale Kamila Bochata. Niestety w ostatniej minucie w przydatkowej sytuacji tracimy bramkę i do szatni schodziliśmy z wynikiem remisowym mimo przewagi w polu.
Po przerwie jednak zobaczyliśmy inną drużynę gospodarzy z Kościelca. Podopieczni trenera Gronia na drugą część spotkania wyszli bardzo "naładowani" i już w pierwszej minucie drugiej połowy po błędzie naszej obrony tracimy drugą bramkę. Te dwie bramki zdobyte przez gospodarzy w ciągu dwóch minut miały decydujące znaczenie dla przebiegu drugiej połowy meczu. Potem gospodarze wykorzystali rzut karny podyktowany za faul w polu karnym. Strata 3 bramki była kolejnym impulsem do jeszcze bardziej ofensywnej gry Noteci. Nasi zawodnicy atakowali z ogromną pasją, jednakże powróciły "demony z przeszłości". Zupełnie jak w pierwszej połowie meczu, błąd naszej drużyny został skrzętnie wykorzystany przez graczy z Kościelca. Bramka na 4:2 Michał a Koczorowskiego strzelona głową rozstrzygnęła losy spotkania. Spotkania, niezwykle pechowego... Po drugie murawa na boisku nie pozwoliła naszym graczom pkazać swojego potencjału. Ciężko nam było bowiem skonstruować akcję po ziemi, zbudować ją spokojnie od podstaw. Za tydzień mecz z Fregatą na przełamanie.