- autor: MKP_notec, 2010-08-21 20:45
-
Noteć - KS Brzoza 2:1 ( 1:0 )
Na dużym szczęściu grała w dniu wczorajszym Noteć Inowrocław w spotkaniu z KS Brzoza.Trener Jacek Sucharski przed spotkaniem nie miał zbyt dużego wyboru w ustawieniu zespołu. Z różnych przyczyn nie mógł skorzystać z następujących zawodników: Mikołaj Linowski (pauza za czerwoną kartkę), Mateusz Ogrodowski i Łukaszewski Łukasz (praca), Piotr Tomkiewicz (wyjazd) Marcin Wiśniewski (do dyspozycji od poniedziałku) oraz on sam borykający się z kontuzją odniesioną na treningu. Tak wiec zespół.......
został zestawiony eksperymentalnie z trzema juniorami w składzie. Pomimo tak sklejonego składu zespół Noteci poczynał sobie całkiem nieźle, choć na dużym szczęściu. W 44 minucie zdobywamy bramkę tz. do szatni. Nasz zawodnik wrzuca piłkę w pole karne a obrońca gości naciskany przez naszego zawodnika Łukasza Sławkowskiego tak niefortunnie wybija piłkę że ta wpada do bramki gości i prowadzimy 1:0 do przerwy. W drugiej połowie meczu mamy też dużo szczęścia ale bardzo dobrze w naszej bramce spisuje się Cezary Magoch który ratuje nasz zespół przed utratą bramki, ale my też mamy sytuację do zdobycia bramki Arek Makowiecki wychodzi na pozycję sam na sam z bramkarzem gości i potyka na piłce. Nadchodzi 61 minuta meczu i rzadko spotykana sytuacja na naszych boiskach. Sędzia boczny sygnalizuje pozycje spaloną Arka Makowieckiego. Piłka trafia w ręce bramkarza Brzozy, wiec arbiter główny nie przerywa gry. Bramkarz gości zasugerowany sygnalizacją bocznego wyrzucił piłkę na 25 metr w celu wznowienia gry po spalonym. Piłkę przejął Łukasz Krajniak i strzelił do pustej bramki. Honorową bramkę goście zdobywają w doliczonym czasie gry 90+2. Na koniec można powiedzieć że nie gra ale zwycięstwo cieszy.