- autor: MKP_notec, 2011-05-30 19:36
-
Nie sprawdziły się słowa trenera Noteci i Biało-Żółto-Niebieskim nie udało się zatrzymać walczących o awans do V ligi gości. Do przerwy zobaczyliśmy jeden gol, po przerwie drugi i tylko do bramki Szymona Pestki.
Do 10. minuty gra toczyła się głównie w środku pola, ale z obu stron brakowało celnych uderzeń. W 12. minucie błąd naszej obrony i bramkarza a goście nie wykorzystali zamieszania w polu karnym i było to mocne ostrzeżenie dla obrony Noteci. W 15. minucie ładnym strzałem sprzed szesnastki popisał się zawodnik gości Dawid Jasiński. Toczony w szybkim tempie mecz mógł się podobać.
czytaj wiecej
W 30. minucie, groźnej kontuzji (rozległe rozcięcie głowy) doznał obrońca gości Andrzej Piekański i został odwieziony karetką do szpitala. W miejsce Piekańskiego wchodzi na boisko Jarosław Łapiński i to on zdobywa w 40 minucie gola na 0:1 – przy strzale z 16 metrów Szymon Pestka nie ma żadnych szans.
Druga połowa zaczęła od obustronnych ataków ale w miarę upływu czasu zaczęło górować większe doświadczenie zawodników zespołu przyjezdnego. W 70. minucie błąd w defensywie Noteci wykorzystuje Jasiński i strzela na 0:2. Ten sam zawodnik miał jeszcze szansę na zdobycie kolejnego gola, ale brakło mu szczęścia. Noteć w drugiej połowie walczyła ambitnie, ale brakowało szczęścia i precyzji. Biało-Żółto-Niebiescy byli wyraźnie gorsi od gości.